Czarna kropka śmierci – problem użytkowników iPhone’ów

Apple
Opublikowane: 22 maja, 2018 2019-02-28T15:57:07+01:00

Od pewnego czasu użytkownicy telefonów od Apple’a muszą radzić sobie z nowym problem. Czarna kropka, którą mogą otrzymać w wiadomości całkowicie blokuje działanie aplikacji iMessage. Nie jest to nic groźnego, ale samo zjawisko potrafi nieźle napsuć krwi. O czym dokładnie mowa?

Żart, który wcale nie jest taki śmieszny

Jeśli posiadasz telefon od Apple’a wystrzegaj się wiadomości, w których widzisz czarne kropki. Powodują one zawieszenie aplikacji iMessage. W jaki sposób to działa? Ktoś dla żartu wysyła Ci wiadomość tekstową, w której znajduje się czarna kropka. Kiedy ją otworzymy, następuje zawieszenie aplikacji. Wyłączenie jej lub twardy restart telefonu niestety nie wystarczą, by przywrócić funkcję do prawidłowego działania.

Na czym polega „dowcip”?

Otwierając wiadomość z „Black dot of Death” procesor w telefonie dostaje szału. Wynika to z tego, że prócz samej kropki, którą jesteśmy w stanie zobaczyć, nasz telefon ściąga setki tysięcy znaków unicode, które nie są widoczne dla użytkownika. To właśnie one powodują przeciążenie procesora i crash aplikacji. Telefon się zawiesza i zaczyna się grzać, a my nie wiemy co się dzieje. Mówiąc kolokwialnie – jesteśmy w kropce.

co zrobić z czarną kropką w imessege?

Sposób na „Black Dot of Death”

Można by pomyśleć, że tylko reinstalacja oprogramowania jest w stanie pomóc. Jeśli ktoś chce w ten sposób działać, proszę bardzo. My proponujemy znacznie prostsze rozwiązanie, które przywróci Ci kontrolę nad smartfonem.

Przy iPhone’ach, których ekran jest wyposażony w funkcję 3D Touch działamy następująco:

  1. Ponownie uruchamiamy telefon i dłużej przytrzymujemy ikonę wiadomości, następnie wybieramy nową wiadomość.
  2. Potem bez problemu można usunąć niechcianą przesyłkę, która przysporzyła nam tyle nerwów. Jeśli nie posiadamy funkcji 3D Toouch, możemy skorzystać z usług Siri – wystarczy poprosić o rozpoczęcie nowej konwersacji i bez problemu usunąć niechcianą wiadomość.

Kogo może dotyczyć ten problem?

Niestety, każdego użytkowania telefonów od Apple’a. Wystarczy, że mamy „kolegę”, który chciałby zrobić nam dowcip. Tego typu wiadomości nie otrzymuje się przypadkiem, ani nie jest ona rozsyłana do losowych użytkowników. To działanie przemyślane i zamierzone. Samo zjawisko pokazuje, jak wiele pracy nad bezpieczeństwem naszych urządzeń czeka producentów. Miejmy nadzieję, że ta sytuacja zmusi nie tylko Apple’a, ale i inne firmy do skupienia się nad poprawą zabezpieczeń w naszych telefonach.

A co Wy myślicie o takich „żarcikach”? Podzielcie się z nami swoją opinią na ten temat w komentarzu. Zapraszamy także do lektury innych naszych artykułów!

Źródło:surveywikis.com

Gra na gitarze, komputerze, konsoli, smartfonie, w piłkę nożną i w gry planszowe. Wszelkie formy wirtualnej (i nie tylko) rozrywki są jego pasją. Spory między Xboksem a PlayStation rozstrzyga rzutem monetą, a później i tak siada do peceta. Wieczorami wciąż wspomina Windows Phone 8.1, katuje Królestwo Rhodoków w Mount & Blade: Warband albo spaceruje po Górniczej Dolinie. Jeśli w redakcji pojawią się słuchawki lub dobry głośnik – możesz mieć pewność, że będzie głównym testerem, który na wiele godzin zniknie z pola widzenia, żeby prawidłowo odsłuchać Riders of The Storm.