Twórcy Instagrama jasno dają użytkownikom do zrozumienia, że mimo dużej liczby użytkowników nie spoczywają na laurach i planują dalsze kroki w kierunku rozwoju. Obecnie na rynek wprowadzili aplikację IGTV, dzięki której będziemy mogli obejrzeć dłuższe filmy video, niż te znane ze Snapchata, czy standardowego Instagrama. Jak zatem prezentuje się nowe rozwiązanie?
Czym jest IGTV?
IGTV jest oddzielną aplikacją stworzoną przez właścicieli Instagrama. Jest to swego rodzaju połączenie i rozszerzenie jednej z funkcji, jaką oferuje zarówno sam Instagram, jak i Snapchat – nagrywanie filmów wideo. W tym przypadku jednak nagrania będą mogły być znacznie dłuższe i co najważniejsze – w lepszej jakości. Twórcy chwalą się, że ich nowy produkt pozwoli dzielić się nawet filmami w 4K o maksymalnej długości aż 10 minut.
Postęp jest więc znaczny, ponieważ obie znane dotychczas aplikacje pozwalają na wymianę filmików o długości maksymalnie kilku sekund lub minuty. Co więcej, twórcy, którzy zdobędą dużą popularność, zyskają dodatkowe profity w postaci możliwości udostępniania nagrań o długości nawet 60 minut. Warto więc zainteresować się nowym produktem, ponieważ może on zagrozić dotychczas znanym liderom branży social media.
Integracja z Instagramem
Twórcy zapewniają także, że stworzone w aplikacji IGTV filmy będzie można udostępniać również na klasycznym Instagramie. W tym celu przeprowadzona została aktualizacja dodająca nową zakładkę, ponieważ aplikacja w standardzie pozwala dzielić się nagraniami, których długość nie przekracza minuty.
Jak czytamy w oficjalnych komunikatach firmy, funkcja ta ma sprawić, że na Instagrama będą przechodzić influencerzy znani z serwisu YouTube czy Snapchata. Przedsiębiorstwo zatem ma bardzo ambitne plany związane z ekspansją rynku.
Materiały reklamowe
Jak zapewnia Kevin Systrom, szef Instagrama, na początku IGTV będzie całkowicie wolne od reklam. Ma to spowodować napływ użytkowników, którzy niemal natychmiast przekonają się do nowego produktu. Dopiero po pewnym czasie mają zostać dodane reklamy, dzięki którym każdy twórca treści będzie mógł zarabiać.
Aktualne doniesienia wskazują, że strategia ta sprawdziła się, ponieważ na krótko po udostępnieniu aplikacji użytkownikom swoje filmy dodały gwiazdy takie, jak Kim Kardashian, czy Selena Gomez. Możemy więc przypuszczać, że popularność aplikacji wzrośnie. Potrzeba jednak czasu na to, aby każdy mógł poznać nowy produkt.
Ogromne ryzyko
Przypomnijmy, że wertykalne filmy dotychczas charakteryzowały się długością nieprzekraczającą minuty. Oznacza to nic innego, jak fakt, że każdy użytkownik jest przyzwyczajony nie tylko do formatu, ale również samej długości. Więc wprowadzenie z dnia na dzień opcji udostępniania nagrań, które mogą mieć nawet godzinę, jest ogromnym ryzykiem. Wciąż nie wiadomo, jak na produkt zareagują zwykli użytkownicy, i czy chętnie będą publikować swoje materiały. Mamy jednak nadzieję, że pomysł przyjmie się na rynku, ponieważ prezentuje się interesująco.
ILU KLIENTÓW MA NETFLIX? SPRAWDŹ!