O tym momencie mówiło się od dawna. Co prawda nie jest to finalny produkt, który trafi do sprzedaży, ale koreański producent uchylił rąbka tajemnicy prezentując światu swój prototyp składanego telefonu z elastycznym ekranem.
• Samsung Infinity Flex
• To jednak jeszcze nie to
• Wkrótce, to znaczy kiedy?
Czy to tablet, czy telefon?
Takie pytanie się rodzi oglądając prezentację prototypu od Samsunga. W zasadzie to bliżej mu do tabletu, z możliwością złożenia w pół, do rozmiaru telefonu. Niewykluczone, że takie rozwiązania otrzymają w przyszłości swoją własną nazwę i nie będzie już konieczności zastanawiać się czym właściwie jest dane urządzenie.
Samsung Infinity Flex
Swoją technologię elastycznego ekranu, który można składać Samsung nazwał Infinity Flex Display. Gdy smartfon jest rozłożony, oddaje on do dyspozycji aż 7,3 cala. Po złożeniu urządzenie zmniejsza nam się o połowę, tworząc dający się schować swobodnie do kieszeni telefon.
W przeciwieństwie do Royole FlexPai – pierwszego komercyjnego smartfona z elastycznym ekranem, w Samsungu wygina się on do wewnątrz, a po złożeniu uaktywnia się drugi wyświetlacz umieszczony na tylnej obudowie. Rozwiązanie to ma o wiele więcej korzyści niż system zginania na zewnątrz. Przede wszystkim z zaprezentowanych materiałów wyłania się obraz idealnie dopasowanych do siebie połówek, tworzących jedną spójną całość, bez nieestetycznej i niepraktycznej szczeliny pomiędzy.
Dodatkowo ekran składany do środka nie będzie tak narażony na uszkodzenia i zarysowania jak to ma miejsce w FlexPai.
Konstrukcja Samsunga wydaje się o wiele bardziej dopracowana i funkcjonalna. Widać, że lata udoskonalania swojej technologii się opłaciły i przyniosły oczekiwany efekt.
Ponadto Infinity Flex Display ma być całkowicie odporny na zginanie, co brzmi bardzo obiecująco.
To jednak jeszcze nie to
Koreańczycy nie bez powodu zaprezentowali swoje urządzenie w słabym oświetleniu. Był to celowy zabieg, aby ukryć rzeczywisty wygląd smatrfona. Pokaz ten nie miał za zadanie zaprezentować nowy model producenta, a technologię. Oglądany przez nas telefon, to zaledwie prototyp, którego zadaniem nie jest ładnie wyglądać.
Nie znamy też jego specyfikacji technicznej, więc nie możemy nic powiedzieć na ten temat.
Urządzenie przedstawiane na filmach i zdjęciach wygląda dosyć topornie i grubo, jednak znając Samsunga możemy się spodziewać, że finalny produkt będzie o wiele bardziej stylistycznie przypominał inne smartfony producenta.
Wkrótce, to znaczy kiedy?
Masowa produkcja nowego typu wyświetlaczy być może rozpocznie się już w przyszłym roku. Nie znamy jednak daty premiery pierwszego urządzenia wyposażonego w tą technologię. Naszym zdaniem Samsung zaskoczy w przyszłym roku świat prezentując Samsunga Galaxy S10 z elastycznym ekranem.
Czekamy na ten moment z niecierpliwością. Przyszłość sprzętów mobilnych kształtuje się na naszych oczach.
Jedno jest pewne. Koreański producent jest liderem w tej dziedzinie, co pokazał na swojej konferencji i znając go, to na pustych słowach i obietnicach się nie skończy, tylko otrzymamy w najbliższym czasie epokowy tableto-telefon z wyginanym ekranem.