MHC-V41D testujemy zestaw muzyczny SONY za 1700 złotych

AUDIO
Opublikowane: 2 września, 2018 2018-09-28T15:32:22+02:00

Szukając dobrego zestawu muzycznego na imprezę z pewnością natrafiliśmy na propozycję MHC V41D od Sony, który jest gwiazdą dzisiejszej recenzji. Czy warto wydawać 1700 złotych na prawie metrowy głośnik? Po dwóch tygodniach testów jestem przekonany, że znajdę kilka argumentów, które Cię przekonają. Poznaj nasz test MHC-V41!

 

Sony MHC V41D dane techniczne

  • Bluetooth Tak
  • NFC Tak
  • Rafio FM Tak
  • Złącze USB Tak
  • Złącze HDMI Tak
  • Korektor wideo FILMY / GRY / SERIALE / WIADOMOŚCI
  • Wzmacnianie basu Tak
  • Optymalizacja dźwięku DSEE DSEE (AUTO)
  • Funkcja Party Chain (przewodowa) Tak do 50 modeli
  • Funkcja dodawania głośników (Bluetooth) Tak
  • ClearAudio+ Tak
  • Głośnik wysokotonowy 4 cm x 2 (stożkowy)
  • Głośnik tonów średnich 8 cm x 2 (stożkowe)
  • Głośnik niskotonowy 25 cm × 1
  • Wymiary (szer. x wys. x gł., cm) 32,8 × 79,6 × 30,8
  • Waga (kg) 13,5 kg

Stanowisko DJ, które zabierzesz ze sobą wszędzie

Głośnik MHC-V41D wazy prawie 14 kilogramów i ma niecały metr wysokości. Jest to urządzenie o gabarytach wymagających kawałka przestrzeni w pokoju i jednocześnie na tyle kompaktowe, że da się go spokojnie zapakować do samochodu i przetransportować. Głośnik wykonano z matowego plastiku i aluminium. Obudowa została solidnie przygotowana i wszystkie elementy składowe bardzo dobrze ze sobą współgrają. Najbardziej wyróżniającym ten zestaw elementem, jest ogromny przetwornik basowy, podświetlany dodatkowo lampami LED.

Urządzeniem sterujemy za pomocą konsoli znajdującej się na górnej części obudowy lub za pomocą smartfona. Głośnik wspiera połączenia Bluetooth oraz NFC, dlatego z łącznością urządzeń zewnętrznych nie ma problemu. Równocześnie możemy sparować z zestawem 3 smartfony. Głośnik oferuje możliwość odtwarzania muzyki z praktycznie każdego nośnika dostępnego na rynku. Na konsoli znajdziemy wejścia USB oraz HDMI. Jest stacja dysków CD / DVD / Tuner FM. Głośnik wspiera także bardzo szeroką gamę kodeków muzycznych.

Muzyka wypełni cały Twój dom

W odtwarzaniu muzyki głośnik potrafi konkurować z bardzo drogimi zestawami kina domowego 5.1. Głośnik niskotonowy o średnicy 25 cm to więcej, niż zazwyczaj instaluje się w subooferach kina domowego. Dwa głośniki dla tonów wysokich i średnich sprawiają, że wypełnimy muzyką nawet bardzo duże pomieszczenie. W trakcie testu MHC-V41D zauważyłem, że lekko zaoblony front poprawia rozprowadzanie dźwięku równomiernie we wszystkich kierunkach.

Głośnik obsługuje technologię LDAC, która odpowiada za znacznie lepszą transmisję dźwięku przez moduł Bluetooth (nawet do 990 kb/s). Dzięki temu w trakcie odtwarzania muzyki ze Spotify lub Tidala, możemy cieszyć się doskonałą reprodukcją muzyki HD. Tutaj również ma swój udział technologia DSSE, która przywraca częstotliwości tonów wysokich i niskich, które normalnie są ścinane w trakcie strumieniowania muzyki ze źródła zewnętrznego.

Domowy zestaw muzyczny karaoke

MHC-V41D to nie tylko mobilne stanowisko DJa, to również świetny zestaw karaoke, które teraz możesz urządzić we własnym mieszkaniu. Zaproś znajomych, podepnij dwa mikrofony i pozwól ponieść się muzyce. Do jednego z gniazd możesz także podłączyć gitarę z wejściem jack i wykorzystać MHC-V41D jako wzmacniacz. Model oferuje trzy tryby współpracy z instrumentem – clean, overdrive zapewniający zniekształcenia gitary oraz bass, który świetnie się sprawdza przy gitarze basowej.

Czy wart kupić zestaw muzyczny MHC-V41D? Podsumowanie testu!

Za cenę około 1700 złotych otrzymujemy świetne centrum muzyczne, które przebija swoimi możliwościami dźwięk kina domowego lub wieży stereo. Podoba mi się w MHC-V41D możliwość wykorzystania zestawu jako wzmacniacza lub korzystać z niego podczas karaoke. Dodatkowo szeroka kompatybilność kodeków oraz możliwość sterowania urządzeniem za pomocą smartfona sprawiają, że to bardzo przydatne urządzenie, które odnajdzie swoje miejsce w każdym domu. Minusem jest jego wielkość. Każdy posiadacz powinien znaleźć przestronny kąt w pokoju, gdzie zestaw będzie mógł pokazać pełnię swoich możliwości.

Zapalony podróżnik, fan social mediów, gracz. W tych słowach można podkreślić najważniejsze pasje Mateusza, który swoje barwne wyprawy, umieszcza na wszystkich możliwych portalach społecznościowych. Żeby zawsze „być mobile” Mateusz potrzebuje odpowiedniego smartfona, dlatego dla redakcji, sprawdza możliwości fotograficzne i wytrzymałość flagowych urządzeń. Gdy nie podróżuje, oddaje się swojej drugiej pasji jaką jest gaming i e-sport. Główny mid-laner uwielbia spędzać czas na Summoner’s Rift, nie zważając na uciekający czas.