Wywiad jakiego udzielił CEO Apple Tim Cook dla telewizji ABC News zalał cały internet. Po niedawnych aferach związanych z wykryciem celowego obniżania wydajności swoich produktów przez Apple użytkownicy, na każdą wzmiankę reagują bardzo energicznie. Tym razem prezes Apple przedstawił wybór dla użytkowników iPhone’ów.
Apple płaci za swoje błędy
W wywiadzie dla ABC News prezes firmy Apple przepraszał za brak wcześniejszej transparentności w poczynaniach marki. Niedawno pisaliśmy dla Was o informacji jaką podała firma, w której potwierdzono fakt celowego spowalniania smartfonów. W iOS 10.2.1 wprowadzono mechanizm, który zmniejszał wydajność smartfonów, których akumulatory uległy zużyciu. Problem w tym, że mechanizm działał na urządzeniach, które zostały zakupione nawet rok lub dwa lata temu. Oczywiście Apple tłumaczył, że każde poczynanie jest dyktowane dobrem użytkownika, jednak sami fani mocno poddali w wątpliwość to stwierdzenie.
Przy cenach nawet za modele z 2016 roku nadal płacimy krocie za dowolnego smartfona Apple. Fani oburzeni faktem obniżania wydajności zasypali firmę ogromem skarg. Pojawiło się nawet kilka pozwów. W ramach odkupienia win Apple ogłosił wielką obniżkę na wymianę akumulatorów i iPhone’ach, która potrwa do końca bieżącego roku. Za wymianę ogniwa w iPhone’ach SE, 6/6s/7 i 6/6s/7 Plus zapłacimy w Polsce 129 zł.
Tim Cook – użytkownicy mają wybór
Idąc dalej w kierunku zadośćuczynienia, prezes Apple zapowiedział, że wraz z najnowsza aktualizacją systemu użytkownicy otrzymają wybór. Po pierwsze w nowej aktualizacji pojawi się możliwość monitorowania stanu ogniwa. Użytkownik będzie mógł również zdecydować, czy mechanizm zwalniający ma być aktywny czy też ma pozostać wyłączony, oferując nam pełną wydajność.
Czy waszym zdaniem taki wybór wystarczy, by fani na nowo poważali markę Apple?
CZY WIESZ ŻE….