Zabawa z testowaniem najnowszego Samsunga Galaxy A8 (2018) dostarczyła nam wiele frajdy. Już w niedziele w Barcelonie odbędzie się coroczna konferencja UNPACKED, na której koreański gigant zaprezentuje najnowsze propozycje swoich urządzeń na 2018 rok. Uważam, że to dobry moment, aby pokazać Wam jak model ze styczniowej premiery radzi sobie w porównaniu do zeszłorocznego flagowca S8.
PEŁNĄ RECENZJĘ SAMSUNGA GALAXY A8 ZNAJDZIESZ TUTAJ!
Galaxy A8 vs S8 – wygląd
W testowanym przez nas modelu dopatrzyliśmy się wielu podobieństw do zeszłorocznego flagowca – S8. Głównym czynnikiem, który charakteryzuje Galaxy A8 jest pozostawienie wyraźnych ramek otaczających wyświetlacz. Oczywiście jak to miało miejsce w przypadku serii S, w Galaxy A8 również zastosowano dwie tafle szkła. Jedna na front i jedna na plecki smartfona.
Model jest dosyć masywnym telefonem i jak widzicie na naszym materiale video, jego grubość jest znacząca w porównaniu do konkurencyjnych modeli. Lekkie zaokrąglenia na tylnej części obudowy sprawiają, że smartfon pewnie leży w dłoni i nie ślizga się. Do tego tafle szkła nie zbierają tłustych śladów po palcach. Dawid w recenzji najbardziej zadowolony był z pozostawienia mini jacka w dolnej części obudowy, tuż obok gniazda USB. Dzisiaj większość producentów odchodzi od tego rozwiązania, miło więc widzieć, że tym razem Samsung posłuchał głosu fanów.
A8 – wydajność w czasie pracy
Za pracę urządzenia odpowiada dosyć mocny procesor Exynos. Odpalaliśmy w modelu test AnTuTu Benchmark i byliśmy zadowoleni z wyniku. Z 4GB pamięci na pokładzie odpalanie gier lub poszczególnych programów odbywało się bardzo sprawnie.
W naszym video teście Galaxy A8 najbardziej zadowoleni byliśmy z możliwości aparatu, który zdeklasował LG oraz Huawei ze średniej półki. Lampa błyskowa umieszczona obok tylnego obiektywu, przy pierwszym podejściu wydawała się słaba, jednak na zdjęciach widzimy bardzo duży poziom doświetlenia – jak widać pozory mylą.
Z A8 zrobiliśmy też wiele selfiaków. Dzięki dwóm obiektywom 16 i 8 Mpix na froncie możemy robić zdjęcia z efektem rozmycia tła otoczenia.
Czy to wystarczy, żeby przekonać Was do zakupu? U nas telefon w recenzji otrzymał wysoką notę (7.7) i po zobaczeniu naszego materiału video, powinniście mieć pełen ogląd zalet oraz wad modelu. My za to wyczekujemy premiery Galaxy S9 i S9+, która odbędzie się w niedzielę 25 lutego.
