Xiaomi mi6 vs Huawei P10 – który smartfon premium wybrać?

SMARTFONY
Opublikowane: 8 maja, 2018 2019-02-28T16:10:39+01:00

Dzisiaj skupimy się na porównaniu dwóch smartfonów premium od producentów z Państwa Środka. Z jednej strony Huawei P10, z drugiej natomiast Xiaomi Mi6. Który telefon okaże się lepszym wyborem? Sprawdzamy!

ile kosztuje huawei p10 lite?

Huawei vs Xiaomi

Marki Huawei nie trzeba przedstawiać. Pojawiła się na naszym rynku już jakiś czas temu i z marszu zaczęła wielki podbój. Obecnie jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i wybieranych firm w Polsce, której pomogły kampanie reklamowe z Robertem Lewandowskim (prawdopodobnie wiele osób przekonało się do tej firmy za sprawą „Lewego”).

Podobnie można powiedzieć o firmie Xiaomi. Co prawda nie dałbym się tutaj ponieść fali głosów twierdzących „Xiaomi lepsze”. Trzeba jednak przyznać, że produkowany przez nich sprzęt stoi na coraz wyższym poziomie, a najlepszym dowodem jest wydany niedawno Xiaomi Mi Mix 2s, o którym pisaliśmy. Telefony obu marek stanowią bardzo duża konkurencje dla światowych liderów sprzedaży jak Samsung, Sony, Lg.

CZYTAJ TAKŻE – Xiaomi RedMi Note 4X VS. Samsung Galaxy J5

Szkło kontra aluminium

Zobaczmy najpierw jak prezentuje się Xiaomi Mi6. Producent zgodnie z panującym trendem, zamknął swój telefon w szklanej obudowie, która prezentuje się naprawdę świetnie. Przyglądając się smartfonowi widać, z jaką precyzją urządzenie zostało wykonane. Wykorzystane materiały, a także poziom spasowania ze sobą elementów są naprawdę pierwszorzędne. Niestety ten materiał posiada pewne wady, a główna jest taka, że na obudowie tego typu pozostają bardzo widoczne odciski palców i bardzo szybko ulega zabrudzeniu. Ponieważ telefon nie jest wodoodporny, nie mamy możliwości by go umyć pod wodą.

Huawei w swoim Huawei P10 zdecydował się na inne wykończenie telefonu. Wyświetlacz jest chroniony przez wysokiej jakości szkło Corning Gorilla Glass 5. Cienkie ramki i aluminiowy tył zostały ze sobą idealnie spasowane. Obudowa nie przyciąga tak odcisków palców jak rywal, ale tutaj również nie ma gwarancji wodoodporności. Oba telefony są odporne tylko na deszcz i przypadkowe zachlapania.

CZYTAJ TAKŻE – iPhone 8 vs iPhone 7 – czy warto się przesiadać?

Pojedynek wydajności

W Huawei P10 producent zdecydował się na wykorzystanie ośmiordzeniowego procesora Kirin 960. Ta jednostka charakteryzuje się tym, że posiada cztery energooszczędne rdzenie Cortex-A53 o szybkości taktowania 1,8 GHz i cztery wydajne rdzenie Cortex-A73 o taktowaniu 2,4 GHz. Za grafikę odpowiada układ graficzny Mali-G71. Jakość i płynność obrazu robi bardzo duże wrażenie niezależnie od tego, z jakiej aplikacji byśmy nie korzystali. Całość pracuje na systemie Android 7.0 Nougat z Nakładką EMUI 5.1. W telefonie dostępne jest 4 GB RAM i 64 GB pamięci użytkowej. Jeśli chodzi o baterię, to ta ma wielkość 3200 mAh. Przy Huawei P10 nie trzeba martwić się o czas ładowania, ponieważ dzięki wsparciu technologią SuperCharge, bateria w około godzinę będzie w pełni naładowana.

Przejdźmy teraz do rywala – Xiaomi Mi6 i zwróćmy uwagę na jego wyposażenie. Sercem smartfona jest procesor Qualcomm Snapdragon 835. Cztery rdzenie działają z prędkość 2,45 GHz, a druga czwórka z prędkością 1,9 GHz. Grafiką zajmuje się układ Graficzny Adreno 540. Tak jak w przypadku rywala, aplikacje działają bardzo płynnie. Warto zwrócić uwagę na ilość Pamięci RAM. W Xiaomi Mi6 zastosowano 6 GB RAM i 64 GB pamięć wewnętrznej. Pojemność akumulatora wynosi 3350 mAh i także tutaj spotkamy się z możliwością szybkiego ładowania, dzięki QC 3.0. By w pełni naładować baterię potrzeba mniej więcej 1,5 godziny.

Wyświetlacz i aparat

W Xiaomi Mi6 znajdziemy ekran o przekątnej 5,15”. Za obraz odpowiada matryca IPS, która wyświetla go w rozdzielczości 1920 x 1080 px, czyli Full HD. Niezależnie od natężenia światła, uzyskany obraz jest ostry i wyraźny, najlepiej to można zauważyć podczas przeglądania zdjęć. Warto zwrócić również uwagę na aparat. W Xiaomi Mi6 na tylnym panelu wykorzystano konfigurację podwójnego obiektywu. Główny moduł ma rozdzielczość 12 Mpix, natomiast moduł dodatkowy to teleobiektyw o rozdzielczości 8 Mpix przydatny podczas wykonywania zdjęć portretowych. Jaka jednak jest jakość zdjęć? Przy słonecznej pogodzie wychodzą naprawdę pięknie. Przy kiepskiej pogodzie albo słabym świetle, zdjęcia pozostawiają trochę do życzenia, ponieważ mogą wystąpić szumy na fotografii. Pamiętajmy jednak, że nie jest to telefon, który stara się o miano fotosmartfonu.

W Huawei P10 wykorzystano ekran o przekątnej 5,1” i rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 px). Wyświetlany obraz jest bardzo jasny, nawet w słoneczne dni. Różnice są widoczne w porównaniu możliwości aparatu. Główny składa się z dwóch modułów. Pierwszy ma rozdzielczość 12 Mpix, natomiast drugi 20 Mpix. Zdjęcia wykonane przy dobrym oświetleniu robią doskonałe wrażenie. Każda fotografia jest pełna detali, a kolory są mocno nasycone. Podobnie jak w przypadku Xioami, gdy światło jest słabsze, zdjęcia nie będą najwyżej jakości.

Który telefon wybrać?

Kupując telefon, chcemy by służył nam przez lata, a nie tylko krótki okres czasu. Decydując się na Xiaomi Mi6 mamy pewność, że smartfon od dnia zakupu posłuży jeszcze długi czas. Wpływa na to wysokiej klasy procesor, a także duża ilość pamięci RAM (6 GB RAM), gdzie u rywala znalazło się tylko 4 GB RAMu. Rozsądna ilość, ale na potrzeby dzisiejszych pamięciożernych aplikacji, może okazać się niewystarczająca. Jeśli zależy nam na urządzeniu, które posiada dobry aparat, powinniśmy wybrać Huawei P10. Jeśli jednak, jesteśmy skłonni iść na drobne ustępstwa pod względem fotografii, lepszym wyborem będzie Xiaomi Mi6.

Koszt telefonu, w zależności od wybranej przez nas konfiguracji wynosi od 1600 zł do 1800 zł. Jeśli byśmy chcieli jednak zaoszczędzić 100 zł, możemy zdecydować się na zakup Huawei P10, którego cena wynosi obecnie około 1700 zł.

Uważasz, że nasz artykuł był pomocny, a może chciałbyś coś dodać? Zostaw po sobie komentarz. Zapraszamy także do zapoznania się z innymi naszymi tekstami!

Zapalony podróżnik, fan social mediów, gracz. W tych słowach można podkreślić najważniejsze pasje Mateusza, który swoje barwne wyprawy, umieszcza na wszystkich możliwych portalach społecznościowych. Żeby zawsze „być mobile” Mateusz potrzebuje odpowiedniego smartfona, dlatego dla redakcji, sprawdza możliwości fotograficzne i wytrzymałość flagowych urządzeń. Gdy nie podróżuje, oddaje się swojej drugiej pasji jaką jest gaming i e-sport. Główny mid-laner uwielbia spędzać czas na Summoner’s Rift, nie zważając na uciekający czas.