Lodówka SAMSUNG RS66N8101S9 – nasza opinia

LODÓWKI I ZAMRAŻARKI
Opublikowane: 28 listopada, 2018 2019-02-28T14:53:00+01:00

Lodówka jest jednym z najważniejszych urządzeń w naszych domach. Dlatego tak niezmiernie ważny jest jej przemyślany zakup. Sprawdzamy dla Was model SAMSUNG RS66N8101S9 – pojemną i funkcjonalną propozycję dla dużych rodzin i wszystkich tych, którzy potrzebują sporo przestrzeni do przechowywania żywności.

 

Dane techniczne

  • Pojemność całkowita/zamrażarki/chłodziarki [l]: 647 / 236 / 411
  • Wymiary (Wys. x Szer. x Gł.): 178 x 91,2 x 77,2 cm
  • Masa netto: 113 kg
  • Funkcje: No Frost, Twin Cooling Plus, Top LED, kostkarka, alarm w drzwiach, uszczelnienie cyklopentanowe, tryb wakacyjny
  • Kolor: Inox
  • Klasa efektywności energetycznej: A++
  • Poziom hałasu: 39 dB
  • Zdolność zamrażania: 12 kg / 24 godz.
  • Zużycie energii: 395 kWh / rok

 

Wygląd zewnętrzny

Tym, co rzuca się w oczy najbardziej, są spore rozmiary lodówki. Minimalistyczna bryła w kolorze Inox jest szeroka na 91,2 cm i ma prawie 1,8 m wysokości. Głębokość wynosi 77,2 cm i też jest nieco większa niż standard, do którego przyzwyczaili nas producenci sprzętów AGD. Jak więc widać, do tego modelu konieczne są większe możliwości metrażowe w kuchni. Dwa skrzydła charakterystycznych drzwi Side by Side, skrywają dwie niezależne od siebie części – zamrażarkę i chłodziarkę. Próżno tu szukać jakichkolwiek ozdób. Fronty są proste i ich jedynym elementem ozdobnym są długie, ergonomiczne uchwyty. Trochę szkoda, że w pościgu za jak największą prostotą zrezygnowano tu z elektronicznego panelu na drzwiach, jednak producent nie zapomniał o nim i zaplanował dla niego inne miejsce.

Wygląd zewnętrzny SAMSUNG RS66N8101S9

 

 Wnętrze i możliwości

 

Dzięki zastosowaniu nowatorskiej technologii Space Max™, Samsungowi udało się osiągnąć jeszcze więcej dostępnej przestrzeni wewnątrz, przy zachowaniu tych samych wymiarów zewnętrznych. Użytkownikom oddane zostało do dyspozycji 647 litrów pojemności. Producent chwali się, że pozwala to na uzyskanie nawet 100 l więcej niż w przypadku rozwiązań konkurencji.

Znalazło się tu również miejsce na wygodny w użyciu panel sterujący poszczególnymi funkcjami urządzenia. Umieszczony został w górnej części komory chłodziarki.

Panel funkcyjny w lodówceSAMSUNG RS66N8101S9

Liczne wysuwane pojemniki i półki z hartowanego szkła zapewniają pełnię funkcjonalności i komfortu, pozwalając na optymalne rozmieszczenie produktów.

Koreański producent zastosował tu dodatkowo funkcję Twin Cooling Plus™. Sprawia ona, że przechowywana żywność pozostaje świeża nawet do dwóch razy dłużej. Optymalizuje ona wewnętrzną temperaturę i wilgotność w każdej komorze, a zapachy nie mieszają się ze sobą dzięki niezależnym obiegom powietrza.

Natomiast technologia Precise Chef Cooling zachowuje świeżość oraz teksturę żywności przez zdecydowanie dłuższy czas. Dzieje się to za sprawą specjalnego kompresora Digital Inverter. Dostosowuje on automatycznie moc, aby wahania temperatury wynosiły w granicach do ±0,5°C.

Oczywiście nie zabrakło tu miejsca na pełny No Frost, dzięki czemu raz na zawsze można pożegnać się z przykrą koniecznością rozmrażania zamrażalnika.

Tyle w teorii, a jak lodówka sprawdza się w praktyce? Praca urządzenia jest cicha, a lodówka naprawdę szybko chłodzi i zamraża. Obsługa SAMSUNG RS66N8101S9 jest intuicyjna i nie sprawia problemu.

Nie znajdziemy tu możliwości łączenia bezprzewodowego ze sprzętami smart, czego oczekiwalibyśmy po sprzęcie tej klasy. Jest to jednak brak, który można przeboleć.

Wnętrze modelu SAMSUNG RS66N8101S9

 

SAMSUNG RS66N8101S9 – podsumowanie

 

Czy warto zainteresować się tą lodówką? Naszym zdaniem jest to bardzo dobra propozycja dla wszystkich tych, którzy szukają pojemnej i nowoczesnej chłodziarki, z masą ułatwiających życie funkcji. Kupić możemy ją już za 3 699, a dzięki obecnej promocji w sklepie matrixmedia.pl możemy przy tym zakupie zyskać dodatkowo nawet 1000 zł zwrotu na konto.

SAMSUNG RS66N8101S9 kupisz w matrixmedia.pl

Gra w piłkę na murawie oraz w sieci. Specjalista od konsol, który na kilometr wyczuwa zmiany w PSN. W redakcji zajmuje się odkrywaniem meandrów wirtualnej rzeczywistości, która z każdą nową produkcją nabiera większej głębi. W wolnych chwilach buszuje po sklepie Google Play szukając nowych aplikacji dla smartfona. Oprawa graficzna i możliwości multimediów to jego najważniejsze wyznaczniki standardu. Każdy smartfon bada w ekstremalnych warunkach by podjąć jednogłośną decyzję – warto czy nie warto?