Opinie RTV AGD

Rzadziej piracimy oprogramowanie na PC – raport Business Software Alliance

Nie znam użytkownika komputera stacjonarnego, który niemiałby w swojej kolekcji chociaż jednego „pirata”. Skala piractwa oprogramowania dotyczy całego globu i po raz kolejny możemy zestawić plotki z twardymi danymi dostarczonymi przez Business Software Alliance. Czy Polacy częściej sięgają po nielegalne oprogramowanie?

• Yo ho, piracki żywot mój!
• Co wpływa na zmniejszenie skali piractwa?

 

Yo ho, piracki żywot mój!

 

Co dwa lata firma Business Software Alliance przygotowuje raport podsumowujący rynek legalnego i nielegalnego oprogramowania na całym świecie. W tym roku, badając dane z raportu możemy zaobserwować mocno malejący trend dla pobierania kopii oprogramowania z nielegalnego źródła. BSA wskazuje, że w ciągu ostatnich 6 lat nasz kraj zanotował aż 7% spadek udziału w pirackim rynku. Całościowa wartość nielegalnego oprogramowania zmalała w Polsce o 203 miliony dolarów. Jeszcze w 2011 ten rynek był wart aż 618 miliony dolarów, natomiast w 2017 jego wartość szacowano na 415 milionów dolarów.


Wśród państw Europy Wschodniej i Centralnej największy wskaźnik piractwa oprogramowania można zaobserwować na Ukrainie, gdzie sięga on aż 80% rynku.

Co wpływa na zmniejszenie skali piractwa?

 

Specjaliści Business Software Alliance analizowali zachowania zarówno na rynku komercyjnym jak i sytuację w sektorze publicznym. Do coraz częstszego sięgania po tytuły z legalnego źródła, skłania nas chociażby lęk przed zainfekowaniem naszego komputera złośliwym oprogramowaniem. Z raportu BSA wynika, że bazując na oprogramowaniu nielegalnym istnieje szansa 1:3, że trafimy na malware. Aż 68% użytkowników PC deklaruje, że obawa przed zainfekowaniem komputera, znajduje się w top 3 powodach, dla sięgania po legalny software.

Nasza sytuacja materialna również ma na to wpływ. Podniesienie wzrostu gospodarczego przekłada się realnie na możliwość zakupu legalnego oprogramowania. W przypadku gier, pokolenie graczy z od 1990 w górę jest obecnie w klasie pracującej, toteż na interesujące nas tytuły pojawiają się pieniądze.

Według badania, spójność produktu legalnego z jego ceną gra istotną rolę w zwalczaniu piractwa. Produkty dopracowane, ze stałym wsparciem producenta są częściej wybierane w legalnych źródłach. Patrząc na branżę gier rozumiem, dlaczego gorączka „po premierze” dzisiaj jest dużo bardziej stonowana. Każda nowa produkcja musi najpierw zmierzyć się z serią „day one patchy” zanim użytkownicy zaczną się nią cieszyć.

Czy waszym zdaniem piractwo w Polsce będzie się miało dobrze jeszcze przez długie lata, czy może uda się, w perspektywie kolejnych lat obniżyć udział Polski w tym procederze?


Źródło: Business Software Alliance

POBIERZ RAPORT