Łatwo zagubić się w gąszczu nowych propozycji smartfonów. Swoje urządzenia co i rusz wydaje Samsung, Apple, Sony czy Huawei. Może to spowodować niemały zawrót głowy – różnice pomiędzy nimi bywają nieoczywiste, zwłaszcza dla nieobeznanych w temacie. Co zrobić, gdy chcemy zaopatrzyć się w nowy smartfon, ale zależy nam na niezbyt wysokiej cenie? Tu do akcji wkracza producent z Państwa Środka – Xiaomi. Coraz bardziej popularne urządzenia Chińczyków oferują bardzo dobre podzespoły, nie odchudzając zanadto naszych portfeli. Niedawno zaprezentowano nowego flagowca – Xiaomi Mi6. Przyjrzyjmy mu się bliżej!
• Pierwsze spojrzenie
• System i nakładka
• Osiągi smartfona
• Xiaomi Mi6 – czy się opłaca?
Specyfikacja techniczna
- Wymiary: 125.2 x 70.5 x 7.5 mm
- Waga: 168 g / 182 g (wersja szklana / ceramiczna)
- System operacyjny: Android 7.1.1
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 835 (4×2.45 GHz, 4×1.9 GHz)
- Pamięć wbudowana: 64/128 GB
- Pamięć: 6 GB RAM
- Ekran: IPS 5.15″ Full HD 428 ppi
- Aparat tylny: Podwójny 12 MP, 2-krotny zoom optyczny, podwójna dioda LED
- Aparat przedni: 8MP 1080p
- Rozdzielczość wideo: 2160p 30fps, 1080p 30fps, 720p 120fps
- Łączność: Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, LTE, Bluetooth 5.0
- Złącza: USB typu C
- Akumulator: 3350 mAh Li-Po
- Dodatkowe informacje: Quick Charge 3.0, czytnik linii papilarnych, żyroskop, kompas, barometr, akcelerometr, głośniki stereo.
Pierwsze spojrzenie
Widzieliście już Huawei P10? Xiaomi Mi6 wygląda prawie identycznie! Tańsze urządzenie również posiada przycisk home/czytnik linii papilarnych z przodu (jest nawet w tym samym kształcie) oraz podwójną kamerę. Istnieją jednak dwie spore różnice: rozmieszczenie logotypu na tylnym panelu oraz materiał, z którego go wykonano.
W przypadku Huawei P10 tył telefonu jest aluminiowy, z kolei w Xiaomi Mi6 mamy do czynienia ze szklanymi lub ceramicznymi pleckami, w zależności od wybranej wersji. Testowałem tę pierwszą i moim zdaniem nie wypadła najlepiej – szkło jest podatne na rysowanie, poza tym zbiera odciski palców. Producent, jakby zdając sobie sprawę z istnienia problemu, dorzuca do zestawu półprzezroczyste etui zakładane na tył urządzenia, co należy policzyć jako plus.
CZY CZYTAŁEŚ JUŻ NASZ PORADNIK “Jakie etui do SAMSUNGA Galaxy S8 i S8+?”
System i nakładka
Najnowszy flagowiec Xiaomi pracuje w dobrze znanym środowisku Android. Na pokładzie znajdziemy oczywiście jego najnowszą wersję, opatrzoną numerem 7.1.1. Ciekawszą sprawą jest obecność autorskiej nakładki Xiaomi – MIUI. Pierwszym, co zauważymy w nowym telefonie, jest płaska struktura menu. Nie znajdziemy w Xiaomi Mi6 panelu „wszystkie aplikacje”. Wszystkie znajdą się na pulpicie. Możemy oczywiście grupować je w foldery i układać na wielu ekranach, ale to dla niektórych wciąż za mało. Należę do osób, którym nie podobają się nadmierne ograniczenia nakładane przez producentów, wobec czego już po kilku godzinach użytkowania telefonu ściągnąłem ze Sklepu Play kilka launcherów, spośród których najlepiej pracuje mi się z Evie Launcherem. Dodaje on kilka ciekawych funkcji, a przede wszystkim pozwala oczyścić pulpit z niepotrzebnych aplikacji i ukryć je w wysuwanym od spodu menu.
Sama warstwa wizualna MIUI jest spójna i przyjemna dla oka, choć oczywiście możemy skorzystać z wielu innych motywów – zarówno oficjalnych, jak i przygotowanych przez użytkowników.
Warto wspomnieć o tym, że istnieje kilka różnych wersji nakładki MIUI. Najpopularniejszą z nich jest MIUI Global, która jednak może sprawiać nieco problemów polskim użytkownikom telefonu. Mój telefon, pochodzący z chińskiej dystrybucji, za żadne skarby nie chciał ustawić odpowiedniej strefy czasowej, wciąż lokalizując mnie w Chinach. W takim przypadku warto zaopatrzyć się w nakładkę MIUI Polska, dostępną bezpłatnie w Internecie. Bez problemu znajdziecie instrukcję jej instalacji, choć nie należy ona do najłatwiejszych. Rozwiązaniem będzie wobec tego kupno smartfona z polskiej dystrybucji, dostosowanego do polskiego użytkownika.
Osiągi smartfona
Co tu dużo mówić – Xiaomi Mi6 to potężna maszyna. Jest wyposażona w jeden z najmocniejszych procesorów mobilnych na rynku oraz 6 gigabajtów RAM-u. To po prostu nie mogło się nie udać. Jeśli chodzi o płynność działania, wielozadaniowość czy obsługę gier, najnowszy smartfon z Chin deklasuje rywali i pozostawia ich w tyle. Świadczy o tym m.in. wynik w AnTuTu Benchmark na poziomie około 180 000 punktów.
Podczas zwykłego użytkowania nie sposób doświadczyć opóźnień, nawet jeśli mamy otwartych kilkanaście aplikacji jednocześnie. Ja z przyzwyczajenia korzystam z czyszczenia pamięci praktycznie po każdym użyciu aplikacji, ale w tym telefonie nie jest to konieczne.
Akumulator wystarczy na cały dzień intensywnej pracy (oraz zabawy). Nie trzeba nosić przy sobie ładowarki. Jeśli zaś ktoś używa smartfona rzadziej lub odpuszcza sobie granie w gry czy oglądanie filmów (np. na YouTube), może nawet użyć ładowarki raz na dwa dni.
Pozostaje jeszcze kwestia aparatu. Tutaj najistotniejsze będą nasze oczekiwania. Ja lubię robić zdjęcia i często dzielę się nimi na instagramie – do takiego użytku oba aparaty zainstalowane w Xiaomi Mi6 nadadzą się idealnie. Zdjęcia robione za dnia i przy dobrym oświetleniu wychodzą naprawdę dobrze. Wyraźny spadek jakości zaobserwujemy, gdy zacznie się ściemniać. Jest to jednak bolączka zdecydowanej większości kamer obecnych w smartfonach. Pozytywnie zaskoczyła mnie natomiast jakość wideo. Xiaomi Mi6 nagrywa filmy w rozdzielczości 2160p w 30 klatkach na sekundę. Jeśli jednak obniżymy rozdzielczość do 720p, zyskamy możliwość nakręcenia klipu w 120 klatkach na sekundę, co umożliwi stworzenie efektu slow-motion.
ZOBACZ TAKŻE VIDEO O SMARTFONACH SAMSUNGA:
Xiaomi Mi6 – czy się opłaca?
Przechodzimy do jednego z najważniejszych aspektów wymiany telefonu na nowszy – ceny. Dla porównania: Samsung Galaxy S8 kosztuje w tej chwili około 3499zł, Huawei P10 2199zł, LG G6 2899zł. Warto jednak odnotować, że każdy z tych telefonów jest już na rynku od jakiegoś czasu. Tymczasem wchodzący dopiero do polskiej dystrybucji Xiaomi Mi6 dostępny jest w cenie 1999zł! Dla tych z Was, którym niestraszne jest ręczne instalowanie polskiej nakładki, warto jednak rozejrzeć się za telefonem pochodzącym z Chin – możecie oszczędzić na tym nawet pięćset złotych.
Xiaomi Mi6 to godny przeciwnik dla najmocniejszych urządzeń sygnowanych logotypami znanych producentów. Jest przy tym o wiele tańszy oraz dysponuje ogromną ilością pamięci RAM. Jeśli szukasz potężnego smartfona do płynnej pracy, polecam Ci Xiaomi Mi6. Chińczycy po raz kolejny udowodnili, że za mniej znaną firmą może iść naprawdę solidny sprzęt.
Ocena redakcji: 9
Zalety
- + Najmocniejszy procesor na rynku mobilnym
- + Idealna płynność
- + Dobrej jakości aparat
- + Rewelacyjny stosunek ceny do jakości
- + Głośniki stereo
Wady
- - Brak oryginalnego wzornictwa
- - Brak gniazda mini-jack