Nikon rzuca wyzwanie bezlusterkowcom Sony

FOTOGRAFIA
Opublikowane: 24 sierpnia, 2018 2018-08-27T09:39:29+02:00

Sony zdominował rynek bezlusterkowych aparatów fotograficznych i przez ostatnie kilka lat żadna konkurencyjna firma, nie była w stanie rzucić wyzwania gigantowi z Japonii. Najlepszym dowodem na to są liczne nagrody, które otrzymało Sony za aparat Alpha 7 III albo Cyber-Shot DSC-RX1. O tytuł króla bezlusterkowców postanowiła zawalczyć firma Nikon ze swoimi aparatami z serii Z.

 

Nowa seria bezlusterkowców Nikon Z

 

Chociaż aparaty cyfrowe bez lustra stanowią niszę na rynku fotograficznym i nadal ich ceny pozostają dosyć wysokie, nie można zaprzeczyć, że cieszą się ogromną popularnością. Nikon ogłosił nadejście nowej serii Z z modelami flagowymi Z6 i Z7, których ceny będą wynosić 1,999$ (Z6) i 3,999$ (Z7). Producent podkreśla zalety zastosowania wizjera cyfrowego zamiast klasycznego – opartego o lustro. W ten sposób udało się zmniejszyć rozmiar body w obu egzemplarzach. Sprawdźmy, czy warto Nikon faktycznie może rzucić wyzwanie wyśmienitej serii Aplha od Sony.

Pełna klatka w niewielkim rozmiarze

 

To co wyróżnia nową serię aparatów od Nikona to pomniejszenie rozmiarów, przy równoczesnym zachowaniu pełnej klatki. Przejście na wyświetlacz cyfrowy pozwoliło zmniejszyć wagę i gabaryty urządzenia. Seria Z posiada odrobinę więcej megapixeli (45,7 do 42 w Sony) i pozwala wykonywać 9 zdjęć na sekundę.

Wraz z nową linią produktów wprowadzono poważną zmianę w kwestii mocowania obiektywów. Popularne złącze typu F w nowej serii zostało zastąpione bagnetem typu Z. Oczywiście posiadacze Nikonów nie muszą od razu popadać w złość na myśl o wszystkich obiektywach, których nie da się połączyć z nowymi bezlusterkowcami. Producent bowiem wprowadza na rynek przejściówkę FTZ (koszt około 250$), która pozwoli zamocować stare obiektywy typu F.

Nowe obiektywy dostępne w sprzedaży

 

Wraz ze startem sprzedaży nowych aparatów Nikona, wprowadzone zostaną także nowe obiektywy. Na premierę dostępne będą dwa egzemplarze – a 24-70mm f/4 oraz 50mm f/1.8. Oczywiście kolejne obiektywy będą wprowadzane do sprzedaży jeszcze w tym roku. Przedstawiciele serii Z będą poważnym zagrożeniem dla firmy Sony, głównie za sprawą poręczności i bardzo wygodnej pracy. Według pierwszych doniesień testerów, nowe modele pracują bezszelestnie i posiadają bardzo dobrze zoptymalizowany sensor stabilizacji obrazu. Nikon Z6 i Z7 będą droższe od dostępnych modeli Sony, jednak już teraz cieszą się wielkim zainteresowanie ze strony uznanych fotografów, którzy ochoczo wnioskują o możliwość przetestowania obu modeli.

Zdjęcia: Sean Wolfe/Business Insider

Muzyka i kino to jego pasja. Jeśli szukacie specjalisty od dobrego sprzętu audio-video, nie mogliście lepiej trafić. Jego teksty na pewno pomogą wybrać odpowiedni model, a filmowe wykształcenie wykorzystywane jest przez redakcję podczas produkcji filmów. W czasie wolnym oddaje się podróżom po malowniczym Skyrim i często odwiedza ulubioną playlistę na Spotify. Wie, że dobrego smartfona warto szukać przez bardzo długi czas, bowiem nie jest to czas zmarnowany. Jest pierwsza osobą, która po odpakowaniu, bierze się za testowanie nowego ekspresu do kawy.