Człowiek rozpoczął podbój kosmosu około pół wieku temu. Na orbitę wysłaliśmy już zwierzęta, ludzi i satelity. Raz udało się posłać człowieka na księżyc. Tym razem w przestrzeń kosmiczną wysłano… samochód!6 lutego 2018 roku miał miejsce pierwszy dziewiczy lot Falcon Heavy. Niby nic nadzwyczajnego. Dwa boczne boostery wylądowały bez problemu. O środkowym nie można tego powiedzieć. Jednak sukces jest! To co miało znaleźć się w przestrzeni kosmicznej, znalazło się, a to co miało bezpiecznie wrócić, bezpiecznie wróciło. Prawie.
Tesla Roadster i Starman – ku gwiezdnej przygodzie!
Co znalazło się w przestrzeni kosmicznej? Tym razem to nie było ani zwierzę, ani człowiek, a tym bardziej zaawansowany technologicznie satelita, którego zadaniem byłoby polepszenie życia nam wszystkim. SpaceX wysłał w przestrzeń kosmiczną… samochód! I to nie byle jaki! Wystrzelono Tesle Roadster – pierwszy elektryczny samochód, którego zasięg na jednym ładowaniu wynosi około 360 km, a prędkość od zera do setki osiąga w 4 sekundy!
Czymże by jednak był samochód bez kierowcy? Za kierownicą samochodu zasiada manekin Starman! Pewnie wszystkie manekiny są z niego dumne. Celem Tesli Roadster i Starmana jest czerwona planeta, zwana Marsem, a dokładniej jego orbita. Czy tam dotrą? Na razie musimy poczekać. Jednak dlaczego w ogóle tego dokonano?
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o…
Próżno się doszukiwać jakichkolwiek naukowych pobudek. Skoro nie chodzi o naukę, to o co? Stare polskie porzekadło mówi – jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę! W tym przypadku można mówić o naprawdę ogromnych kwotach.
Sam dziewiczy lot rakiety Falcon Heavy przyciągnął tłumy ludzi. Do tego informacja, że nie będzie to tylko start i lądowanie, ale jednocześnie posłanie w przestrzeń kosmiczną samochodu wraz z „pasażerem”, zainteresowały jeszcze większe grono. Biorąc pod uwagę ile już do tej pory ukazało się artykułów dotyczących tego wydarzenia, memów, jest to doskonały chwyt marketingowy. Takiej kampanii marketingowej nie powstydziłaby się żadna agencja reklamowa.
Czy jednak Starman na pokładzie Tesli Roadster dotrze na Marsa? Jak długo im to może zająć? Na te pytania ciężko odpowiedzieć. Myślę jednak, że w niedalekiej przyszłości poznamy odpowiedzi.
